ROzzłoszczona matka krzyczyny na córkę
Arkadiusz Dąbek

„Migdałowe matki” – co oznacza ten termin?

„Migdałowe matki”, czyli almond moms, to termin określający matki, które udzielają swoim dzieciom „cennych” porad dietetycznych. Określenie to zyskało popularność dzięki kilku filmikom, na których Yolanda Hadid, matka dwóch supermodelek, rozmawia ze swoją wówczas nastoletnią córką – Gigi Hadid, radząc jej, co ma zrobić, kiedy nie ma na nic siły po zjedzeniu jedynie pół migdała.

„Almond mom”, czyli migdałowa mama, to termin, który określa kobiety wywierające destrukcyjny wpływ na swoje dzieci, zwłaszcza córki. Podłożem takiego zachowania jest chęć spełnienia własnych pragnień dotyczących dążenia do szczupłej sylwetki.

Migdałowe matki – co to znaczy?

Migdałowa matka to kobieta, która obsesyjnie podchodzi do kwestii związanych z odżywianiem, dbaniem o szczupłą sylwetkę i niski poziom tkanki tłuszczowej. Natręctwo to przelewa na swoje dzieci, na których wywiera ogromną presję. Dieta tych dzieci jest ściśle kontrolowana, bez dyspensy na jakiekolwiek przekąski czy słodycze. Skąd jednak wziął się trend „migdałowych matek”? Genenzą jest relacja, która łączy Yolandę Hadid ze jej córkami – Gigi i Bellą Hadid, czyli popularnymi supermodelkami. W jednym z odcinków reality show, w którym można było przyglądać się realiom życia wszystkich trzech kobiet, matka wielokrotnie podkreśla, że bez niskiego poziomu tkanki tłuszczowej nie da się osiągnąć czegokolwiek w życiu. Nie są to podprogowe wiadomości, a bezpośrednie komunikaty kierowane w stronę dzieci. Wytyka jednej ze swoich córek absolutnie wszystkie dietetyczne potknięcia, w pełni kontrolując także jej jadłospis. W jednym z odcinków osłabiona Gigi Hadid dzwoni do matki, skarżąc się na brak siły i jakiejkolwiek energii, co tłumaczy zjedzeniem połowy jednego migdała. Kobieta radzi jej wówczas, aby ta spróbowała zjeść jeszcze kilka migdałów, pamiętając jednocześnie o tym, aby długo je przeżuwać.

„Migdałowe matki” viralem w mediach społeczności

Okazuje się, że „migdałowe matki” to nie tylko problem związany ze skomplikowanym podejściem do rodzicielstwa kobiet z Hollywood. Filmik pokazujący relację wspomnianych wyżej pań stał się szybko viralem w mediach społecznościowych, w których nastolatkowie z różnych zakątków świata dzielą się podobnymi schematami i zachowaniami dotyczącymi swoich rodziców.

Dlaczego bycie „migdałową matką” może wyrządzić dziecku krzywdę?

Zazwyczaj niemal każdemu z nas ciężko jest się przyznać do błędu. Nie ma w tym zatem nic dziwnego, że „migdałowa matka” nie chce się przyznać do tego, że nią jest. Być może część z nich nawet nie zdaje sobie sprawy, że ich relacja z odżywianiem czy dbaniem o szczupłą sylwetkę jest po prostu zaburzona. Tymczasem zachowanie, które buduje poczucie wstydu w drugim człowieku – chociażby z powodu odczuwanego przez niego uczucia głodu, kontrolowania każdej spożywanej przez niego kalorii czy budowania złych wzorców żywieniowych – nie powinno mieć nigdy miejsca, a tym bardziej w relacji rodzic – dziecko.

Zaburzone postrzeganie siebie samego i swojej sylwetki czy też przyjęcie nieprawidłowych, niezdrowych nawyków dietetycznych może doprowadzić do rozwinięcia się m.in.:

  • anoreksji,
  • bulimii,
  • jadłowstrętu,
  • mitomanii,
  • kompulsywnego jedzenia,
  • permanentnego uczucia wstydu, lęku i braku zrozumienia.

Dobrze jest budować w dziecku zdrowe wzorce, także te dietetyczne. Można podpowiadać, starać się wskazywać różnice w spożywanych posiłkach czy przekąskach i po prostu dbać o każdego z członków swojej rodziny. Niemniej nie jest to tożsame ze ścisłą kontrolą, regularnym ważeniem, zabieraniem dziecku jedzenia sprzed nosa, wyliczaniem każdego posiłku, wzbudzaniem ciągłej presji czy komentowaniem każdego aspektu związanego z wyglądem. Z kolei postawa przeciwna, kiedy to pozwalamy dziecku na absolutnie każde zachowanie, w tym – co najgorsze – na bardzo częste lub po prostu regularne odstępstwa od zdrowego wzorca żywieniowego, także nie powinna być praktykowana. Zdanie – „zjedz zdrową marchewkę zamiast tego tuczącego ciastka” – chociaż z pozoru niewinne, tak naprawdę nie jest żadnym komunikatem, który nauczyłby dziecko jakiegokolwiek racjonalnego podejścia do kwestii związanej z jego dietą. Jest dla niego jedynie niezrozumiałym zakazem, być może wytknięciem wagi czy mankamentu sylwetki. Lepszym wyjściem będzie wytłumaczenie dziecku, dlaczego podsuwamy mu pod nos tę marchewkę i jakie korzyści idą za jej zjedzeniem. Podobnie jest w sytuacji, w której komunikujemy dziecku, że „nie wstanie od stołu, dopóki nie zje obiadu do końca”. Wmuszanie posiłku także nie jest dobrym podejściem do tego tematu. Możliwe, że dziecko nie chce zjeść więcej albo nie ma na coś ochoty. Kiedy osoba dorosła jest w podobnej sytuacji, po prostu nie kontynuuje posiłku, samodzielnie o tym decydując. Budowanie wzorców żywieniowych (czy jakichkolwiek innych) „terrorem” nie jest wychowawcze. Wprowadza frustrację i niepotrzebne emocje.

Zawsze potrzebna jest rozmowa i dojście do swego rodzaju kompromisu, który dorosłym ułatwi rodzicielstwo, ale także pomoże dziecku nie żyć w świecie zakazów, nakazów i nieustannej, męczącej kontroli.

Twoje sugestie

Dokładamy wszelkich starań, aby podane zdjęcie i opis oferowanych produktów były aktualne, w pełni prawidłowe oraz kompletne. Jeśli widzisz błąd, poinformuj nas o tym.

Zgłoś uwagi Ikona

Polecane artykuły

  • Zamiłowanie do głośnych samochodów to cecha psychopatów – twierdzą naukowcy

    Upalna, letnia noc. Okna domów i mieszkań szeroko otwarte w nadziei na złapanie chłodniejszego podmuchu powietrza. Wieczorną ciszę przeszywa nagły, trudny do zlokalizowania wystrzał z rury wydechowej. Zaraz po nim dają się słyszeć pisk opon i przeraźliwie głośny warkot silnika. Policyjny pościg? Nic z tych rzeczy. To zyskująca coraz większą popularność rozrywka młodych mężczyzn – szpanowanie autami ze zmodyfikowanymi tłumikami. Naukowcy z Uniwersytetu Zachodniego Ontario właśnie odkryli zależność między zamiłowaniem do głośnych samochodów a skłonnościami psychopatycznymi i socjopatycznymi. Wyniki badania opublikowano na łamach „Current Issues in Personality Psychology”.

  • Kleszcze giganty są już w Niemczech. Wkrótce dotrą do Polski. Jak się przed nimi chronić?

    Egzotyczne kleszcze pojawiły się w Niemczech i na Węgrzech, o czym głośno informowali naukowcy już w zeszłym roku. Jest to gatunek niebezpieczny dla człowieka. Według specjalistów kleszcze giganty pojawią się też w Polsce. Czy można się przed nimi chronić?

  • Zakażenie HIV po zabiegu kosmetycznym. Potwierdzono pierwsze przypadki

    Trzy kobiety, u których wykryto wirus HIV po poddaniu się zabiegom liftingującym, uważane są za pierwsze udokumentowane przypadki rozprzestrzenienia się ludzkiego wirusa niedoboru odporności poprzez iniekcje kosmetyczne – poinformowało Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).

  • W mleku modyfikowanym dla niemowląt Bebilon wykryto bakterie – ostrzega GIS

    Główny Inspektorat Sanitarny alarmuje – w jednej partii mleka modyfikowanego Bebilon PROfutura DUOBIOTIK 2 wykryto bakterię Listeria monocytogenes. Sprawdź szczegóły i dowiedz się, czy zakażenie L. monocytogenes może być niebezpieczne.

  • AstraZeneca wycofuje szczepionkę na COVID-19

    Brytyjsko-szwedzki koncern medyczny AstraZeneca ogłosił wycofanie z globalnego rynku produkowanej przez siebie szczepionki. Jako pierwszy o sprawie poinformował brytyjski dziennik „The Telegraph”. Teraz przedstawiciele farmaceutycznego giganta podali powody tej zaskakującej decyzji.

  • Samobójstwo jest najczęstszą przyczyną śmierci nastolatków w Polsce – szokujące dane

    Ponad 600 tysięcy niepełnoletnich Polaków (czyli ok. 10% tej grupy) cierpi na zaburzenia psychiczne. Statystyki mówią, że na skutek pandemii COVID-19 troje na czworo dzieci zgłaszało, że gorzej niż dotychczas radzą sobie z emocjami, a około 14% polskich uczniów wymagało interwencji związanej z ich funkcjonowaniem psychicznym. Wszystko to przełożyło się na aż 2139 prób samobójczych podjętych przez polskie dzieci w 2023 roku.

  • Nowy szczep koronawirusa – co wiemy o FLiRT?

    SARS-CoV-2, wirus wywołujący COVID-19, w dalszym ciągu mutuje, a jego najnowszy szczep o nazwie FLiRT rozprzestrzenia się właśnie w Stanach Zjednoczonych (według specjalistów podwariant KP.2 odpowiada obecnie za 25% wszystkich zakażeń w USA) i dociera do Europy. Jakie daje objawy?

  • Smog zwiększa ryzyko zawału serca u kobiet – nowe badanie polskich naukowców

    Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku przez 9 lat prowadzili obserwacje dotyczące związku zanieczyszczeń powietrza w kilku województwach na wschodzie Polski z występowaniem chorób układu sercowo-naczyniowego. Okazało się, że tzw. polski smog zwiększa ryzyko zawału serca i udaru, szczególnie w przypadku kobiet w młodym i średnim wieku.

Porozmawiaj z farmaceutą
Infolinia: 800 110 110

Zadzwoń do nas jeśli potrzebujesz porady farmaceuty.
Jesteśmy dla Ciebie czynni całą dobę, 7 dni w tygodniu, bezpłatnie.

Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną Doz.pl

Ikona przypomnienie o zażyciu leku.
Zdarza Ci się ominąć dawkę leku?

Zainstaluj aplikację. Stwórz apteczkę. Przypomnimy Ci kiedy wziąć lek.

Dostępna w Aplikacja google play Aplikacja appstore
Dlaczego DOZ.pl
Niższe koszta leczenia

Darmowa dostawa do Apteki
Bezpłatna Infolinia dla Pacjentów.

ikona niższe koszty leczenia
Bezpieczeństwo

Weryfikacja interakcji leków.
Encyklopedia leków i ziół

Ikona encklopedia leków i ziół
Wsparcie w leczeniu

Porady na czacie z Farmaceutą.
E-wizyta z lekarzem specjalistą.

Ikona porady na czacie z farmaceutą
Newsletter

Bądź na bieżąco z DOZ.pl

Ważne: Użytkowanie Witryny oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Szczegółowe informacje w Regulaminie.

Zamnij